Z zapowiedzi można było wywnioskować ze gra będzie bardzo innowacyjna. I wydaje mi się ze taka jest, choć rewolucyjna raczej nie jest. Po odpalaniu i obejrzeniu bardzo efektywnego intra byłem pełen nadziei, że dalsza cześć gry także będzie bardzo efektowna. I tak też było. W menu do wyboru 3 opcje: Start, Opitons i Records. Po kliknięciu w start mamy do wyboru ilość graczy od jednego do czterech. Wybieramy odpowiednią opcje. I dalej mamy do wyboru tryby rozgrywki: Grand Prix, Vs. Battle i Time Trias. Następnie wybieramy klasę od 50cc do 150cc i dwóch graczy. Tak teraz możemy się ścigać drużynowo.



Dlatego w każdym samochodzie siedzi dwóch graczy. Jeden kieruje a drugi używa różnego rodzaju powerupów. Ale powróćmy do trybów rozgrywki. Grand Prix – w tym trybie ściga się ośmiu graczy na jednym z trzech pucharów (4 plansze). Vs. Ścigamy się z innymi graczami. Time Trias to jak się domyślamy przejeżdżanie tras na czas. Battle to jeden z najlepszych trybów na party game. Mianowicie wybieramy najpierw jedna z 3 konkurencji: Ballon Battle, Sine Thief i Bob-omb Blast. Ballon battle polega na tym ze każdy z graczy ma 3 baloniki i przy pomocy poweripów należy się ich pozbyć. Shine Thief polega na tym ze słońce świeci przez 45 sekund. Graczy, który będzie miał słońce przy 0 wygrywa.



A bob-omb Blast według mnie najciekawsza. Najpierw zbieramy bomby na planszy a potem nawalamy w siebie ile wlezie, kto trafi 4 razy wygrywa. Zabawy jest, co niemiara. Szczególnie, gdy gramy w czwórkę. Jedyną wada jest chyba to ze podczas gry powstaje taka ilość wulgaryzmów i wyzwisk ze rodzice się mogą zdziwić.

Może teraz trochę od strony technicznej w grze mamy łącznie 12 tras do wyścigów i 4 plansze do battle. Do wyboru 16 zawodników i bardzo dużo pojazdów i jeszcze więcej do wygrania. Graficzne prezentuje się świetnie, gra jest bardzo kolorowa, pięknie animowana, bardzo płynna i efektowna. Zawsze towarzyszy bardzo przyjemna muzyczka. Wszystkie dźwięki są dobrze dobrane. Gra mi się wydaje w stu procentach warta swojej ceny. Naprawdę gra się bardzo przyjemnie samemu.



A z kumplami to już jest po prostu „takkka imprezka”. Grałem z kumplami i wszyscy jednogłośnie stwierdzili ze gra jest świetna. Gra ma chyba tylko jedną wadę nie można skakać. W Crash Team Racning na Playstation (chyba najlepszym kart racingu) ta opcja była i była naprawdę bardzo przydatna. W końcu to głównie dzięki niej unikaliśmy dostania jakimś powerupem.



W Maro Karcie może jedynie uniki robić gracz siedzący z tyłu. Przy użyciu spustów odchyla się w prawo i w lewo. I dzięki temu unikamy powerupów. Ale jednak jakoś to skakanie bardziej przypadło mi do gustu.