Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   40
                           

Wojciech "Sashh" Felczak


Programy użytkowe skierowane do żeńskiej części użytkowniczek komputerów mają tę samą wadę, co kolorowe czasopisma o życiu wielkich gwiazd ekranu i elit życia towarzyskiego – męska część widowni nie powinna się do nich zbliżać ani na krok :> I choć „Studio Wizażu” stanowi tu mały wyjątek, bo patrząc na program z szerszej perspektywy można stwierdzić, że jest on kierowany do każdego, to po bliższym zapoznaniu się z jego możliwościami można zmienić zdanie...



Brus

Czy nie marzyłyście kiedykolwiek (używam podobnie jak to się odbywa w programie formy żeńskiej czasownika, posądzenia o feminizm, antyfeminizm, czy cokolwiek w tym stylu /nie znam się na tym :>/ proszę słać na maila) o tym, żeby po przyjściu od fryzjera, czy kosmetyczki być zadowolonym z efektu ich pracy? Miło by było, gdyby pan Zenon czy pani Gienia wreszcie zrobili z Waszymi włosami czy makijażem coś, co choć odrobinę przypominało to, co sobie wymarzyłyście, nieprawdaż? A może jesteście zadowolone ze swojego image, ale jak każdy chciałybyście zobaczyć siebie kiedyś w innym kolorze włosów czy ostrzejszym makijażu? Jeżeli na choćby jedno z tych pytań odpowiedziałyście twierdząco, to chyba mogę zaryzykować stwierdzenie, że ze STUDIEM WIZAŻU macie szansę spędzić owocnie trochę czasu, zmieniając siebie (o tym dalej) albo korzystając ze zdjęć modeli. Jeżeli nie to uczciwie informuję, że możecie sobie ten program odpuścić i przejść do czytania następnej strony zina.

Dżej Loł

STUDIO WIZAŻU to bowiem typowy przedstawiciel programów pozwalających zmienić swoją twarz i fryzurę poprzez szereg „udoskonaleń”, czyli zmiany fryzury i koloru włosów oraz makijażu – czyli kolor podkładu, cień, szminki, pudru, lub konturówek (ech... dla mnie brzmi to jak czarna magia, ale co poradzić, że w redakcji kobiet brak i ktoś to musiał dostać :>). Standardowo możemy pracować na modelu (do wyboru tylko modele kobiece, no bo przecież faceci się w coś takiego nie bawią...) albo skorzystać z opcji wklejenia czyjegoś (najlepiej swojego) zdjęcia i poeksperymentowaniu na nim.
O ile zabawa na modelu nudzi się dosyć szybko, o tyle modyfikacja importowanej fotki może zatrzymać na trochę dłużej (zawsze chciałem się zobaczyć w makijażu black-metalowca, chyba jednak pozostanę przy obecnym stanie rzeczy :>, ale za to w dredach było mi nawet całkiem nieźle). Od strony technicznej program jest zrobiony bardzo solidnie. Wszystko wygląda ładnie, kolorowo i schludnie. To już nie jest wydany na szybcika i byle jak produkt aspirujący do miana studia makijażu, ale coś co faktycznie można takim mianem określić. Instalacja przebiegła poprawnie, żadnych zawieszek w trakcie uzytkowanie, wszystko pięknie.

Maks

Podczas użytkowania, mamy możliwość (jak to napisano w instrukcji, która, jeśli o tym mowa jest standardowym przepisem na udaną instalację) obejrzenia filmów instruktażowych pozwalających „jak dobierać kolory i fryzurę oraz jak nakładać różne odcienie makijażu. Skorzystaj z porad fachowców, abyś poczuła się naprawdę piękna.” Nic dodać nic ująć, ja powiem szczerze, że po obejrzeniu jednego takiego fachowego filmiku (był bodaj o „profesjonalnym nakładaniu tuszu na rzęsy”) zrezygnowałem ze względu na „drastyczne sceny” :> Do teraz nie rozumiem (i zapewne nigdy nie zrozumiem) jak można przechodzić takie katusze, żeby być piękniejszym... Jak dobrze, że wobec swojego image jestem bardzo mało krytyczny :>

Andryj

Podsumowując – program jest wart kupna, jeżeli, jak wcześniej pisałem naprawdę macie ochotę coś w sobie zmienić, lub zrobić to chociaż wirtualnie. To, że recenzentowi naprawdę nic się nie chce w sobie i załączonych modelach zmieniać, to nie znaczy oczywiście, że Wam, drogie czytelniczki, STUDIO WIZAŻU nie przypadnie do gustu. Kobieta ponoć zmienną jest :> Ocena 4/10 ma standardowo znaczenie „jak żarcie z fast-food`a - zagrasz, zapomnisz”, ale jeżeli jesteście zafascynowane tego typu rozrywką to dodajcie sobie do końcowej oceny 2 punkty.


Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   40