Alliance Wars    
  Numer 1 - listopad 2008
Portal | Strona Zinu | Forum | Rekrutacja | Ekipa    
Warhammer Online
autor: SniperX, kategoria: Recenzje
World of Warcraft od lat przoduje we wszelakich top-listach związanych z grami MMO, od samego początku istnienia WoW-a słyszymy zapowiedzi twórców mówiących o ich tytułach „Ta gra przejmie pałeczkę pierwszeństwa”, tak było z Lord of the Rings Online, tak było z Vanguard: Saga of Heroes i tak było z Age of Conan, wszystkie gry wychodziły z wielką fanfarą ale nie były w stanie nawet w połowie dorównać dziecku Blizzarda.

Błąd
Warhammer Online


Wrzesień 2008 być może przejdzie do historii, gdyż w tym miesiącu swoją premiere miała gra Warhammer Online: Age of Reckoning, Firma EA Mythic (Dawniej Mythic) znana jako twórcy świetnego MMO pod tytułem Dark Age of Camelot, przejęła prawa do MMO w świecie Warhammera, od paru lat niezwykle profesjonalnie podchodzili do sprawy i owocem tej pracy jest WAR, gra inna niż wszystkie.
Wielu z was kłóciło by się zemną, że gra jest podobna do WoW-a, ale moi drodzy, WAR to nie WoW. Te dwie gry są diametralnie różne, niczym Diablo i Baldurs Gate, Comand and Conquer i Supreme Comander. Ale zacznijmy od faktów.

Błąd
Warhammer Online


W WAR mamy do wyboru jedną z sześciu ras, podzielonych miedzy siły Destruction i Orderu. W skład Destruction, czyli tych złych, wchodzą Greenskini (Zielonoskórzy), Chaos i Mroczne Elfy. W siłach Orderu znalazły się za to rasy Ludzi, Elfów i Krasnoludów. Każda z ras posiada unikalne klasy, na przykład Order posiadał Witch Hunterów czy Bright Wizardów, a Mroczne Elfy Sorcrerss i Disciple of Kain. Każda z tych klas jest unikalna, posiada unikalne skille i zbroje. Klasy są bardzo dobrze zbalansowane bla, bla, bla, to sobie można przeczytać na każdej stronie internetowej. Pora na wrażenia z gry, jako gracz MMO z dziesięcioletnim stażem, który wychował się na Ultimie Online mam nieco spaczony pogląd, ale postaram się być obiektywny (yah! Right)

Błąd
Warhammer Online


Jako prawdziwy człowiek, o dobrym charakterze i bardzo towarzyskim podejściu wybrałem siły Destruction, dacie wiare? Po raz pierwszy odkąd gram w gry MMO, wyprałem tych „złych” . Nie mam pojęcia czemu, ot tak. Zakochałem się w Dark Elfach od pierwszego wejrzenia, przypominają mi trochę Emo, a mam słabość do Emo-dziewczyn. No więc Dark Elf, Sorcrerss (a jak!), uwielbiam casterów, w WoW-ie grałem Shadow Priestem, no i oczywiście Fmale (Kobieta), w mojej 10-cio letniej karierze miałem tylko dwie Male (Mężczyzna) postacie, jedną w Star Wars Galaxies, drugą w Planetside. No nie ważne, zaczynam grę, i no jak zwykle w tym miejscu zatrzymałem się bo nie mogłem sobie wybrać fajnego imienia… Największa trudnością w grach MMO nie są najsilniejsi bosowie, a wybór imienia, myślę, myślę i myślę. Zjawcia, nie no to ma być Dark Elf, Kostuszka! Nie nie, nooooo. I w końcu wiozłem moją ulubioną książkę, „…Miał on trzy córki Sylith, Credence, Dorotea i Ardath”. Bingo! Nazwałem swoją postać Ardath, zadowolony z fajnego imienia czekałem aż się gra załaduje.

Błąd
Warhammer Online


Pierwsze, co się rzuca w oczy podczas oczekiwania na załadowanie się nowych ekranów to, zrobiony na wzór książki Load Screen, po jednej stronie ręcznie malowany obrazek przedstawiający krainę, po drugiej opis historii i rada. Ot taki przyjemny smaczek. Sama gra wygląda bardzo przyzwoicie, lecz w czasach DX10 nie budzi ona wodotrysków, Devsi tłumaczą się tym że chcieli by każdy mógł zagrać w WAR, nawet ci co nie posiadają super-exta maszyny która robi cuda i tosty. Osoby posiadające P4 2.5GHz, 1gb Ramu (dla Visty to 2gb) i grafikę ATI 9500 bądź GF 5900. Jak sami widzicie nie są to jakieś wygórowane wymagania.
Pamiętam gdy po raz pierwszy pojawiły się Screenshoty z gry w Internecie, sporo osób zaczęło płakać (w tym i ja) że robi się nam WoW 2, że grafika jest cukierkowa i zbyt kolorowa, Warhammer to Dark Fantasy! Gdy jednak odpalamy grę mamy do czynienia z naprawdę mrocznym światem, Devsom udało się bardzo dobrze odwzorować klimaty Warhammera, mało tego, wszyscy fani figurowych bitew pieją z zachwytu widząc jak Devsi odwzorowali ubiór poszczególnych klas. Wygląda to jakby stare figurki odżyły na naszym komputere.


Błąd
Warhammer Online


Użyłem porównania do „Warhammer Fantasy Battle” czyli figurowej wersji Warhammera nie bez powodu. Otóż Developrzey właśnie na niej oparli Warhammer Age of Reconing a nie na „Warhammer Fantasy Roleplay”.
Sam świat został podzielony na trzy główne tereny, pierwszy to teren na którym swoją walke prowadzą Krasnoludy i Zielonoskórzy, drugi to teren walk Imperium i Chaosu, zaś trzeci to odwieczna walka Mrocznych Elfów i Wysokich Elfów. Każdy z tych obszarów podzielony jest na mniejsze obszary zwane Tierami, a każdy z Tierów posiada dwa tereny. Wiem że to dość zagmatwane ale naprawdę fajnie to wszystko wygląda w planie, Każdy z tych obszarów posiada „Keepy” czyli po polsku Fortece, o które walczymy z wroga frakcją, w Tier 1 są to zwykłe obozy, w Tier 2 niewielkie twierdze, w Tier 3 Fortece a Tier 4 już zamki, dodatkowo gdy uda nam się podbić obie fortece Tier 4 dostajemy dostęp do Super Fortecy wrogiej frakcji, gdy ja podbijemy przed nami pozostaje zdobycie wrogiego miasta.





Nie to nie pomyłka, w WAR jak na razie mamy 2 miasta, po jednym dla każdej frakcji (w planach były po trzy dla każdej frakcji, usunięto cztery miasta bo terminy nie pozwalały na ich dokończenie, ale Developrzy obiecują że wszystkie miasta z czasem będą dostępne). Każde z miast posada 5 rang, im wyższa ranga miasta tym lepsze rzeczy są w nim odblokowane, np. Taverna Gildyjna, dodatkowi Vendorzy czy w końcu dodatkowe lochy do zwiedzania. Po miesiącu grania miasto Destruction na moim serwerze osiągnęło Rank 3. Ale Rank miasta można strącić, gdy wroga frakcja atakuje miasto nasze miasto traci 1 rangę, jeśli wrogiej frakcji uda się zabić Władce Miasta nasz rank jest zmniejszany do 1.

Błąd
Warhammer Online


Jak widzicie WAR jest w bardzo dużej mierze oparty na PvP, za PvP a dokładniej RvR (tak nazywają PvP w WAR Developrzy) dostajemy Expa, za zabijanie graczy dostajemy Expa, do tego mamy masę questów na RvR. Gracze też dropują itemki i złoto po śmierci. Prawda jest taka ze zwykłe Questy są tylko przystawką do RvR.
Niezwykle ciekawym pomysłem są PQ czyli Public Quest, PQ to questy na specyficznych obszarach mapy, gdy wchodzimy na takowy PQ automatycznie jego cele są wyświetlane obok mapki, i każdy gracz pracuje nad tym Questem dla wspólnego dobra, przykładowo wchodzimy na PQ i mamy zabić 160 Krasnoludów, ale na obszarze PQ latają już ludzie i zabili już w sumie 100 Krasnoludów. Czyli nam zostaje zabicie tylko 60-ciu. Jednym słowem razem wszyscy wypełniają tego questa. Zwykle PQ posiadają od 3 do 4 faz, pierwsza faza to zabcie określonej liczby mobków, drugi jest bardziej wymyślny może polegać np. na podpalaniu budynków, ochronie jakiegoś NPc, czy zabiciu określonej ilości mobków oznaczonych jako „Champion”. Trzeci Stage (i eventualnie czwarty) innymi słowy ostatni, polega na zabiciu Bosa, jest to mobek oznaczony jako „Hero”. Gdy już go pokonamy pojawia się skrzynia i zaczyna się losowanie, zasługi + Roll = wynik, najlepsi dostają woreczki z nagrodami z których mogą sobie wybrać jedną nagrodę. Naprawdę przyjemna zabawa.

Błąd
Warhammer Online


Na koniec powiem o wadach gry, jest ich niestety sporo, największą z nich to Bugi i jeszcze raz Bugi, niestety jak każdy MMO po premierze ich się nie uszczegł, ale Developerzy walczą z nimi jak mogą. Kolejną wadą jest balans, wszyscy się skarżą ze Order ma za mało Tanków a Destruction za mało Healerów, coś w tym jest. Grafika to nie jest na nasze czasy, ja osobiście kupiłem komputer dla gier i WAR nie wykorzystuje go nawet w 60%. Wiem czepiam się, ale taka jest prawda.

Błąd
Warhammer Online


Na koniec o muzyce, nie jest fajna, ale też nie przeszkadza, nie mogę skojarzyć w tym momencie żadnego utworu z gry, co sprawia że nie podoba mi się, muzkę trzeba czuć, ma zapadać w pamięci a to to jest takie nijakie. Wielki minus.
Gra się fajnie, ale czasami błędy gry sprawiają ze ma się serdecznie dość. Ale z WoW-em było identycznie, osobiście uważam że WAR ma wielkie szanse na detronizacje WoW-a, bo jest grą Lepszą. A jeśli kiedyś skusicie się na gre w WAR na serwerze Axe Bite Pass, i zobaczycie Ardath Senjak nie zapomnijcie pomachać!

Błąd
Warhammer Online